„Zmiana czekająca z
moimi drzwiami.”- To jak kolejka górska [8]
„Powiedziałeś
jej co?!” Joy Mercer wykrzyknęła do bruneta w jego gabinecie. „Fabianie
Rutterze, nie jestem twoją byłą dziewczyną! Nigdy nie byłam i nigdy nie będę.
Nawet jeśli byłam w tobie zauroczona, to było kilka lat temu, w LICEUM! My
nigdy się nie spotykaliśmy!”
„Wiem!”
Fabian wykrzyczał trochę za głośno. „Wiem, ale musiałem jej coś powiedzieć. Nie
mogłem zdradzić jej prawdy..”
„Tak,
mogłeś i nadal musisz. Czy przypadkiem Mick nie dał tobie trzech dni?”
„Teraz
zostały tylko dwa.”
„Współczuję
tej dziewczynie.” Joy westchnęła. I nie kłamała, nawet jeśli jej nie znała.
„Muszę
sprawdzić co z Jamesem, zaraz wrócę.” Zielonooki powiedział, wychodząc ze
swojego gabinetu i kierując się w stronę pokoju 213, gdzie znajdował się
chłopak, który przebył operację kolana.
„Miłość
jest beznadziejna.” James wymamrotał, kiedy Fabian wszedł do pokoju i upuścił
swój telefon.
„Możesz
powiedzieć to jeszcze raz.”
„Miłość
JEST BEZNADZIEJNA!” Chłopiec wykrzyczał otwarcie i głośno.
„Chcesz
o tym porozmawiać?” Brunet zapytał chłopaka, który nie wyglądał na
szczęśliwego.
„Czy
kiedykolwiek znalazłeś się między dwoma dziewczynami, które chcą, żebyś wybrał
pomiędzy nimi?”
„Nie,
ale jestem w o wiele gorszej sytuacji.” Fabian wymamrotał. „I jak sobie z tym
radzisz?”
„Więc,
tutaj jest moja była dziewczyna, Taylor i pewna nowa w szkole, Ana. Taylor jest
zabawna i strasznie rozrywkowa. Przeżyliśmy razem strasznie dużo. Ana.. ona
jest niezwykle inteligentna. Ale także bardzo nieśmiała, lecz udało mi się z
nią zaprzyjaźnić. To pewnego rodzaju połączenie. Z nią tak łatwo mi się
rozmawia..” James opowiedział mu, kilka razy uśmiechając się kiedy wymawiał
imię Any. „Taylor chce żebyśmy do siebie wrócili, ale już powiedziałem jej, że
lubię Anę.”
„Coś ci
wyjaśnię James.” Fabian zaczął. „Czy kiedykolwiek byłeś na kolejce górskiej?”
Zapytał się Jamesa i powoli zaczął kontynuować kiedy chłopak kiwnął głową.
„Więc na pewno znasz to uczucie kiedy jedziesz w górę? To jak.. niepokój,
pragnienie. To tak, jak rozmawiasz z dziewczyną, którą naprawdę kochasz. Kiedy
o niej mówisz lub myślisz, czujesz się jakbyś zjeżdżał z największej wysokości.
Masz to uczucie w brzuchu, robisz się strasznie nerwowy. Jesteś blady i cały
się pocisz, a ona jest jedyną rzeczą, o której myślisz. Sposób w jaki mówi
twoje imię…” Fabian uśmiechnął się jakby do siebie. „ to jak wielka pętla.
Wszystko w twojej głowie się kręci, a ona wciąż tam jest.”
Bez
najmniejszego zastanowienia, James uśmiechnął się. „Ana.”
Fabian odwzajemnił
uśmiech i sprawdził coś na karcie badań chłopaka. Jednak nastolatek był bardzo
ciekawy co męczy bruneta.
„A jaki
jest twój problem?”
„Mój?”
„Wcześniej
powiedziałeś, że jesteś w o wiele gorszej sytuacji niż ja.” Wyjaśnił. „Więc,
kto jest twoim kochaniem?” Zapytał z lekka rozbawionym głosem.
„Ona
jest amerykanką.” Zaczął Rutter. „Ma na imię Nina. Mogę ci tylko powiedzieć, że
jest perfekcyjna w każdym calu.. kocham ją. Jednak ja nie jestem święty i tutaj
w drogę wkracza pewien sekret.”
„Co za
sekret?” Zapytał z dociekliwością.
„Bo
widzisz-..”
***
Nina
weszła do apartamentu swojego chłopaka tylko po to, aby usłyszeć krzyki, które
dochodziły z pokoju Fabiana.
„Czy nie
możesz z nią po prostu zerwać?!” To głos
jej brata? Tak, nie miała żadnych halucynacji. Słuch nie omylił jej.
„Mick!!
Już ci mówiłem. Nie potrafię, ja ją kocham!” Odezwał się głos jej ukochanego.
Nina nie
wytrzymała i wparował do pomieszczenia, w którym trwała kłótnia. „Micku
Michaelu Campbellu!” Zmierzyła go zimnym i złym spojrzenie. „Mówiłam ci
wcześniej! Trzymaj się z daleka od mojego życia osobistego!”
„Ale
mówiłem ci! On kłamie!” Wykrzyczał w odpowiedzi do swojej siostry.
„On
powiedział mi wszystko. Powiedział mi o Joy, Mick. Więc wynoś się stąd i zostaw
go w spokoju.” Wykrzyczała tak głośno, że złapało ją lekkie ukłucie w gardle.
„Nina..”
Fabian powiedział i położył rękę na jej ramieniu. „Jest w porządku.”
„Czekaj,
co..?” Mick zapytał, starając zrozumieć z jakim nowym kłamstwem utożsamił się
jego najlepszy przyjaciel.
„Nie,
nie jest, Fabian! On ciebie prześladuje, a ja nie chcę tego więcej słuchać.”
Dziewczyna wykrzyczała.
„Okej!”
Jej brat wykrzyczał. „Wychodzę stąd!”
***
Amerykanka
miała właśnie odwiedzić Fabiana w pracy, kiedy usłyszała cichą konwersację.
„Fabian,
to zaszło za daleko. Zdecydowanie za daleko. Dwa kłamstwa, stary?!” Rozszedł
się głos Micka.
„Właśnie
Fabian. Ta biedna dziewczyna będzie cierpieć kiedy się dowie!” Powiedział głos
jakiejś dziewczyny.
„Mick!
Joy! Wystarczy, wiem, spieprzyłem sprawę!” Wykrzyczał jej ukochany.
Czekaj, co? Joy? Joy Mercer? Jego
była? Nina
próbowała poukładać sobie wszystko w głowie.
„Masz
racje, spieprzyłeś. Tym razem naprawdę. I na dodatek siedzę w tym ja!”
Wymamrotał Campbell.
„Mick,
to ostatnia rzecz, o jakiej w tej chwili myślę. Te dwa kłamstwa.. one mnie
zabiją, a ja nie mogę jej tak po prostu stracić.”
„Trzeba
było pomyśleć o tym wcześniej! Zanim wpakowałeś się z moją siostrą do łóżka!” Wykrzyczał
blondyn.
„Mick!
Wystarczy.” Odezwała się Joy, aby ostudzić napiętą sytuację w pomieszczeniu.
Chłopak powoli doszedł do siebie i przemówił normalny głosem.
„Przepraszam,
ale to co zrobiliście.. tego już nie da się odwrócić. Nikt nie może tego
cofnąć. Ale musisz jej powiedzieć, bo inaczej zrobię to ja, a sprawy przybiorą
o wiele gorszy obrót wydarzeń.”
Im bliżej ta historia zbliża się do końca, tym bardziej.. mi smutno i uważam, że jest ona po prostu bezsensu.
No nic, mam już napisane 3 części z wyprzedzeniem i zdaje mi się, że cała historia zamykać się będzie w 15 opowiadaniach.. już mam pomysł na fabułę innej historii, co za kreatywność.
hipstaa.
Ja tak nie uważam!Treść tego opowiadania jest cudowna i wcale nie jest bez sensu!! Jest jak najbardziej z sensem <3!Co?? Masz już napisane kolejne części? I ich nie dodajesz?? Muszę poznać dalszy rowzój wydarzeń!! Błagam dodaj jeszcze dzisiaj kolejną część ;). +zazdroszcze talentu pisarskiego...:3
OdpowiedzUsuńJakiego talentu? Ale dziękuję za miłe słowa :) No fakt, ale muszę to jeszcze poprawić, więc jeśli chodzi o to.. to zobaczymy.
UsuńWiesz jakbym sie cieszyla jakbyś dodała dzisiaj kolejny?? Chyba bym ze szczęścia skakała!!;) Więc...masz dodać dzisiaj jeszcze jeden...może być w nocy ale ma byc jeszcze dzisiaj :)
UsuńZrobię co w mojej mocy, ale nie obiecuję, okej ? :)
UsuńNO dobrze...Ale fajne bybyło jakby jednak dzisiaj ukazał sie kolejny...ale nie naciskam :)
UsuńPostaram się zrealizować twoje marzenie :)
UsuńDziękuje bardzo <3
UsuńAle jak już mówiłam, niczego nie obiecuję.. Jednak się postaram i zobaczę co mogę w tej sprawie zrobić :)
UsuńA więc czekam z niecierpliwością ;)
UsuńCzekaj, czekaj :)
UsuńCzekam...tylko mam nadzieję że sie doczekam dzisiaj ;)
UsuńSpróbuje coś na to zaradzić :)
UsuńZ góry dzięki ;)
UsuńSuper *.*
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSuuuuuuuuuuuuperrrrrrrrrrrr *.* JA chcę next. Dlaczego ty pizesz tak świetnie ja się pytam :P Twój blog jest już w szybkim wybieraniu w mojej przeglądarce. Więc pisz dalej bo ... Znajdę cię.
OdpowiedzUsuńAww :) Ale u mnie smile tym komentarzem wywołałaś! Nie zamierzam przerywać pisać tego dalej, bo to by było bez sensu!.. No ale historia zbliża się do końca i jestem ciekawa jak każdy utożsami się z nową..
UsuńBoski czy wyszedł i pełeń tajemnic. Oby sie wszystko wyjaśniło :)
OdpowiedzUsuńWyjaśni się za jakaś część lub dwie, ewentualnie :)
UsuńTa nie wiedza mnie wykończy!! Ale musze czekać...
UsuńDasz radę, naprawdę :) Ale nie wiem czy wyszło wystarczająco dobrze.. ta tajemnica nie jest jakaś skomplikowana.
UsuńCo do tej tajemnicy to coś podejrzewam ale narazie zostawie to dla siebie i zobacze czy moje przypuszczenia były prawdziwe :)
Usuńczyli masz już przypuszczenia, tak? :) myślę, że to jest wystarczająco łatwa tajemnica do zgadnięcia.. bo to takie oczywiste.
Usuńtylko mam nadzieję, że Fabian z Niną będą dalej razem :*
UsuńSpokojnie, spokojnie :) Już moja w tym głowa x
UsuńTO SUPER :*
UsuńNieeeeeeee ! Jerome + Nina ! Mimo wszystko, upieram się przy ich związku :P
Usuńbędzie wspomnienie o Jeromie.. ale sorry, jest z Marą jak będzie ta sprawa z supermarketem..
Usuńoopss. Sama swoją historię spoileruję.. cholera, do czego to doszło.
Buahahahaha ! Jak ja uwielbiam doprowadzać ludzi do spoilerowania -__*
UsuńHahaha, bardzo, ALE TO BARDZO ŚMIESZNE. no dobra.. trochę jest.
UsuńCudowne. :3 Chyba najlepsze ze wszystkich części. Zazdroszczę talentu :3 Czekam na kolejną część :D
OdpowiedzUsuńZazdrościsz talentu, serio? Chyba coś ci się pomieszało w główce.
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję :) x
Zazdroszczę ,zazdroszczę a mi w główce nic sie nie pomieszało. :D hehe :3
UsuńOj chyba raczej coś jest tam w każdym razie nie tak.. ja nie mam talentu.
UsuńObie macie nierówno w głowach i tyle.
UsuńSorry, ale ci też odbiło.
UsuńA mnie to niby czemu ?
UsuńNie mam nie równo w głowie, nie mam talentu.. każdy mógłby wymyślić taką historię jak ta.
UsuńMoże i tak, ale nie każdy może to tak świetnie napisać. Proste i bez zakrętów.
UsuńNo właśnie. :3
UsuńŚwietne. <3
OdpowiedzUsuńCudowne. Szczególnie ten fragment z kolejką górską. Od razu przypomina mi się piosenka Meza, którą uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńMroza. Piosenka Mroza, którą uwielbiam. Ciągle mi się mylą;)
UsuńGenialny :) Nic dodać nic ująć ;)
OdpowiedzUsuń