Myślę, że wystarczająco czekaliście, racja? Mam już napisany kolejną cześć, ale na razie enjoyy x
„Zmiana czekająca
za moimi drzwiami.”- Masz tylko dwie opcje [5]
Kilka miesięcy
później
Aktualnie
był 2 grudzień. Życie miało teraz sens dla Niny Martin. Wiedziała, że tym
sensem był Fabian. Po ich pierwszym spotkaniu, nie sądziła, że z tego wyjdzie
coś dobrego. Ale jak widać przyszłość miała o wiele więcej niespodzianek niż
sama amerykanka się spodziewała…
Jednak
dalej czuła się trochę dziwnie nie mając w swoim apartamencie Amber. Nie jest
to niczym dziwnym, końcem końców mieszkały razem parę lat. Nie można od tak
przyzwyczaić się do braku zapachu perfum, lakieru do włosów i porozrzucanych
ubrań, które swego czasu można było znaleźć wszędzie.
„Dalej
czujesz się samotna, prawda?” Wyrwał ją ze swoich myśli Fabian. Dwójka była w
ich ulubionej pozycji. Leżeli obok siebie na kanapie, jej głowa na jego klatce
piersiowej, on bawił się z jej włosami.
„Jest
okej. Kiedyś będę musiała się do tego przyzwyczaić..” Dziewczyna westchnęła,
kładąc swoją głową obok jego, tak, aby mogli patrzeć sobie w oczy.
„Zawsze
mogę do ciebie przyjść, kiedy tylko chcesz.” Przyrzekł, całując jej czoło i
teraz zaczął bawić się z jej ręką.
„Dziękuję
ci.. za wszystko.” Nina powiedziała tylko.
„Za
co? To ja jestem tutaj jedynym, który jest ci winny podziękowanie..” Uśmiechnął
się do niej. „Gdyby nie ty, nie miałbym powodu, do tego żeby budzić się rano.
Za każdym razem wiem, że będę mógł zobaczyć ciebie i-”
„Kocham
cię.” Wyszeptała mu tylko, tak, że było to prawie niesłyszalne. Nigdy przedtem
nie powiedzieli sobie tego otwarcie. Rutter był trochę zaskoczony, tak… ale na
pewno bardzo się cieszył. Teraz wiedział, że nie tylko on żywi w tym związku
duże uczucie.
„
Kocham cię.. tak bardzo. Jesteś jedyną dziewczyną, jaką kiedykolwiek kochałem..
” Powiedział i pocałował ją. Nie kłamał. Ona naprawdę była jedyną, jaką
kiedykolwiek kochał i będzie kochać. Była tą jedyną, z którą chciał iść przez
życie.
Oni
to czuli. Zawsze były tam iskry, ale teraz wiedzieli, że jest tam jeszcze coś..
miłość. Z czasem, oboje byli tak zajęci pocałunkiem, że kanapa zdawała się być
za mała, a pozycja coraz mnie odpowiednia. Nie myśląc długo, Fabian podniósł Ninę
na swoich rękach i nie przerywając pocałunku, zaniósł ją do jego przestronnej
sypialni. Może wydawać się to górnolotne, bo prawie każdy ma takie skojarzenie
z sypialnią.. ale oni o tym nie myśleli. Pragnęli być tylko jak najbliżej siebie.
Para
była coraz bardziej pochłonięta w pocałunkach, błądząc rękoma po swoich
ciałach. Zielonooki zaczął obdarowywać Ninę pocałunkami, zjeżdżając niżej,
wzdłuż kości policzkowych swojej dziewczyny, kończąc na szyi. Nie musiał czekać
długo, aby uzyskać od niej reakcję. Od razu wplotła i błądziła po włosach
bruneta rękami. Dziewczyna czuła się błogo. Jej myśli prowadziły ją do
szaleństwa, a sama zdawała się być pod wpływem jakiegoś czaru. I wcale jej to
nie przeszkadzało.
Jej
ręce znalazły spód koszulki Fabiana i zaczęły ją delikatnie podwijać w górę,
tak, że zanim obydwoje się obejrzeli, brunet został w samych spodniach. W tej
chwili dziewczyna zauważyła, jak idealnie wyeksponowane jest jego ciało i
mięśnie. Jednak chłopak wyrwał ją z transu.
„Nino..
stój.”
„Co
się stało?” Zapytała ze zdenerwowaniem dziewczyna.
„My-my..
Nino, my nie możemy-.. nie powinniśmy.” Powiedział szybko spoglądając w jej
oczy. Obydwoje oddychali w szybkim tempie.
„Ale
dlaczego?” Spytała ponownie dziewczyna, nie bardzo wiedząc jaki był powód. Jednak
teraz w jej głowie coś kliknęło. „Nie chcesz tego, prawda?” W jej oczach było
widać smutek..
„To
nie polega na tym Nino. Uwierz mi.. chcę. Ale uważam, że powinniśmy poczekać.”
Wyjaśnij jej, w dalszym ciągu oddychając w szybkim tempie. „Chcę, abyś była gotowa.
Nie będę mógł sobie tego wybaczyć jeśli zrobimy to tylko z impulsu, nie wiedząc
czy.. ” Powiedział, patrząc jej prosto w oczy. „Ja naprawdę chcę i jestem gotów,
ale nie chcę żebyś tego później żałowała. Kocham ciebie zbyt bardzo, by móc
oglądać ciebie w takim stanie.. w cierpieniu..”
„Fabian,
jestem gotowa.. a wiesz dlaczego?” Zapytała się dziewczyna. „ Bo ci ufam. I
wiem, że mnie nie skrzywdzisz..” Wyszeptała do ucha bruneta.
To
wystarczyło, aby oboje zapomnieli o reszcie świata, nikt się dla nich w tej chwili
nie liczył. Byli tylko oni. Ich problemy i myśli zepchnięte na drugi plan.
Tylko pasja, delikatność, fajerwerki i prawdziwa miłość. Dla obojga z nich to wydawało się takie..
odpowiednie. Tak, to było przeznaczenie.
***
Oboje
leżeli obok siebie, Nina jeździła dłonią po policzkach Fabiana, w czasie gdy on
bawił się z jej włosami. Nie wiedzieli co mają myśleć, to było jak sen.
Najbardziej niesamowity sen, jakiego kiedykolwiek doświadczyli. Patrzyli sobie
w oczy, badając każdy kąt twarzy, ale jedno wiedzieli na pewno. To miłość.
Miłość, która jest w stanie przetrwać wszystko.
„Ta
noc..” Powiedział Fabian, tym samym przerywając ciszę, jaka istniała pomiędzy
nimi. Jednak, ona nie była niekomfortowa. Cisze pomiędzy nimi zawsze były
odpowiednie i ani brunet, ani amerykanka nie czuli się z tym źle, nie musieli
porozumiewać się słowami. Oni doskonale porozumiewali się bez ich użycia, bo
było to dla nich po prostu zbędne. „ ..była najbardziej niezwykłą i niesamowitą
nocą w całym moim życiu.” Nina zatrzymała swoją dłoń na jego policzku,
uśmiechając się przy tym.
„Była?”
Zapytała, śmiejąc się lekko. Nagle podniosła głowę, tak, że jej usta znalazły
się przytknięte do ucha chłopaka. „A
wiesz, że ta noc się jeszcze nie skończyła, prawda?” Wyszeptała do ucha
zielonookiego, wywołując u niego lekkie dygotanie. On zamruczał i zatopił głowę
w jej szyi. Jednym szybkim ruchem znalazł się nad nią, całując ją pasjonująco.
Wiedzieli, że to będzie długa noc.
***
Nina
wpatrywała się w chłopaka swoimi niebieskimi oczami. Jego głowa na poduszce,
włosy w słodkim nieładzie. Jednak wzrok dziewczyny złapał coś jeszcze.
Uśmiechał się w swoim śnie, co czyniło to jeszcze milszym widokiem do
oglądania. Nie mogła i nie chciała wstawać. Była zbyt zmęczona, a gdyby nawet
wstała z łóżka z pewnością obudziłaby Fabiana. Jednak za niedługą chwilę,
poczuła jak silne ręce jeszcze bardziej zacieśniają się naokoło jej talii.
„
Dzień
dobry.” Powiedziała ze strasznie radosnym głosem, całując swojego chłopaka. Zamruczał tylko, przyciągając ją bliżej.
„Tak
chcę się budzić codziennie.” Odpowiedział jej z uśmiechem, wplątując jego palce
w jej.
„To
może zostać zaaranżowane.” Zaśmiała się lekko. Znów poczuła jak Fabian
przyciąga ją bliżej, o ile było to w ogóle możliwe. Zanim zdążyła jakkolwiek
zareagować jego usta znalazły się na jej. W ogóle jej to nie przeszkadzało.
Jednak właśnie w tej chwili usłyszeli dźwięk telefonu.
„Zabiję
kogokolwiek kto nam przeszkodził.” Powiedział ze złością, znudzony całą
sytuacją Fabian, podczas gdy szukał swoich spodni, w których znajdował się
dający sygnał telefon. Nie było to łatwym zdaniem, ich ubrania były
porozrzucane naokoło łóżka.
Nina
położyła się na poduszce i poczuła jak same zamykają się jej oczy. Nic
dziwnego, dzisiejszej nocy ona i jej chłopak
nie spali długo..
Fabian
odczytał wiadomość, która jak się złożyło, była od Micka.
Nowa wiadomość od:
Mick Campbell
Masz zerwać z
Niną, lub powiedzieć jej prawdę. To wszystko zaszło za daleko i ty to doskonale
wiesz!
Nowa wiadomość do:
Mick Campbell
Mick, ja ją
kocham. Proszę cię, przestań mnie o to dręczyć.
Nowa wiadomość od:
Mick Campbell
O nie. Albo ty
jej to powiesz, albo zrobię to ja. Wybieraj.
Nowa wiadomość do:
Mick Campbell
No proszę cię!
To nie jest tak jakbym ją ranił.
Nowa wiadomość od:
Mick Campbell
Jeszcze stary,
JESZCZE! Jeśli dowie się zanim jej powiesz, na pewno będzie zraniona. I to
wszystko będzie twoja wina. TWOJA! Daję ci 3 dni zanim ja jej to powiem. Jeśli
nie dowie się przed szóstym, wtedy dowie się siódmego. A wtedy będziesz w kłopotach.
Nowa wiadomość do:
Mick Campbell
A czy ty
przypadkiem również nie będziesz? W końcu to przez ciebie. Ona ciebie
znienawidzi!
Nowa wiadomość od:
Mick Campbell
Czy ty próbujesz
mnie szantażować? Dobrze wiesz, że będzie bardziej zraniona przez ciebie! Masz
tylko dwie opcje: powiedzieć jej i być może ci wybaczy lub ja jej powiem, a wtedy znienawidzi ciebie na
zawsze.
Nowa wiadomość do:
Mick Campbell
DOBRA. Powiem
jej to, ale jeśli stracę jedyną dziewczynę, którą kiedykolwiek kochałem, DOPADNĘ CIEBIE.
„Hej
Nina. Muszę ci coś powiedzieć..” Powiedział odwracając się w jej stronę, jednak
zobaczył, że dziewczyna śpi. Westchnął i ani dłużej myśląc, przykrył ją, tak,
aby nie było jej zimno i pocałował ją w czoło. Czy akurat musiała wybrać ten
moment, aby zasnąć?
Meeega *__* Aż nzowu płacze ;> Masz talent dziewczyno, w porównaniu do mnie ; )
OdpowiedzUsuńTa, ta, ta.. wmawiaj sobie, wmawiaj. Każdy ma talent, ale nie koniecznie muszę go mieć ja.
UsuńJa chcę next pisss ... Są trzy blogi, które przyprawiają mnie o ból brzucha. Twój i jescze dwa inne o 1D ( nie żebym była ich fanką - Nie jestem ). Daj mi next no ... Ból zęba mi całkowicie wystarcza ... -__*
OdpowiedzUsuńHahaha, muszę trochę poczekać :)I naprawdę, myślę, że warto :)
UsuńWow! Ale fantastyczny *.*
OdpowiedzUsuńOmomomomo! Ja chcę wiedzieć, co on jej powie!!!! <333
Zanim wszystko wyjaśni się z tą tajemnicą, trochę jeszcze minie.. ale w sumie niedługo.
UsuńGenialne opowiadanie. :3
OdpowiedzUsuńaww, dziękuję x
UsuńJejuuu.Cudowne.*__*
OdpowiedzUsuńCzekam na next. ;*
thank you very much x
UsuńWy się nie odzywajcie, tylko piszcie swoje ... :D Bo ja chcę waszych też next ... *.*
OdpowiedzUsuńI tutaj się zgadzam :)
UsuńWow! Genialne ;) Nie mogę się doczekać next <3
OdpowiedzUsuńPowinien ukazać się jutro. Mam napisaną jedną cześć z wyprzedzeniem, ale muszę jeszcze nad nią popracować. Poza tym i tak myślę, nad tym jak będzie wyglądał koniec tej historii i mam parę pomysłów w zanadrzu, więc bądź przygotowana :)
UsuńJuż o końcu myślisz ?!?!?!
UsuńSpokojnie, spokojnie. Ta historia nie będzie na wyrost, co najmniej około 10 części, ale to nie tak, że to koniec bloga. Wtedy pójdzie inna historia i właśnie staram się pracować nad jej fabułą. Chcę odbiec od stereotypów bloga, na którym są opowiadania o jednej historii.
Usuńsuper czyta się to jak powieść:)
OdpowiedzUsuńStaram się jak tylko mogę x
Usuń^.^
OdpowiedzUsuńPo prostu...świetne:)
OdpowiedzUsuń29 years old Account Coordinator Bevon Kesey, hailing from Trout Lake enjoys watching movies like "Craigslist Killer, The " and Jewelry making. Took a trip to Boyana Church and drives a LS. myslalem o tym
OdpowiedzUsuń